W prasie oraz Internecie co jakiś czas pojawiają się tezy wieszczące szybki upadek telefonii stacjonarnej oraz coraz mniejsze jej znaczenie w ogóle. Tym głośniej jest na ten temat w sytuacjach, kiedy operatorzy komórkowi walczą agresywnie między sobą obniżając znacznie stawki za połączenia telefoniczne. Wielu już pytało retorycznie – „skoro z komórki mogę dzwonić za 29 groszy za minutę, to po co mi telefon stacjonarny z abonamentem?”. Jednak gremialnego porzucania operatorów stacjonarnych jak na razie nie widać, bo telefon tradycyjny ma wiele swoich plusów, co jest też dostrzegane przez użytkowników.
O dużej wciąż popularności telefonii stacjonarnej może świadczyć choćby opublikowany w marcu br. raport TeleGeography. Wskazuje on, że w 2008 r. wzrost międzynarodowych połączeń telefonicznych wyniósł 12 proc. (w 2007 r. – 14 proc.). Warto przy okazji zwrócić uwagę na udział Skype w rynku połączeń międzynarodowych, który w 2008 r. wyniósł 8 proc. Udział ten jest wyższy aż o 41 proc. w porównaniu do roku 2007 r. Bardzo dobry wynik Skype może na pewno cieszyć. Oznacza bowiem, że sporo osób i firm coraz częściej do wykonywania połączeń telefonicznych wykorzystuje właśnie Internet.
Takie są dane globalne, a nasz polski rynek dostarcza nieco innych informacji, odnoszących się do telefonii internetowej. Niedawno firma badawcza PMR opublikowała raport, z którego wynika, że udział telefonii internetowej w Polsce plasuje się na poziomie ok 5 proc. Nie jest to wiele w porównaniu choćby do państw Europy Zachodniej i jak wskazują analitycy PMR – spektakularnych wzrostów nie należy się spodziewać. Dlatego szansą dla operatorów VoIP w Polsce jest świadczenie rozbudowanych usług dodanych telefonii VoIP – czyli rozwój w kierunku, w którym FreecoNet podąża z sukcesem już od wielu wielu miesięcy.
